17-08-2011, 08:07
system: Windows XP proffesional SP3
pamięć: 4GB RAM
QuantumGIS: 1.7.0
Przy włączonej ramce dookoła legendy pojawia się coś takiego:
Po odznaczeniu 'rysuj ramkę' legenda wygląda ok.
Efekt powtarzalny, pojawia się zarówno przy drukowaniu "wprost" na drukarkę, jak i przy eksportuj jako obraz.
Inne zauważone - do głębszego prześledzenia:
'Eksportuj jako obraz' do pliku PNG (zdefiniowany papier od A2 w górę)
oraz 'eksportuj jako PDF' potrafi wywalić cały program w kosmos,
do JPG działa poprawnie.
PDFy generowane przez QuantumGIS wyglądają "dziwnie".
Przy odświeżaniu wygenerowanego PDFa z mapy hybrydowej
(wektory na podkładzie rastra) widać np. dziwną szarą warstwę
okrywającą całego PDFa, dopiero po niej pojawiają się kolejne elementy.
Obserwacja ogólna: pod win7 64bit QuantumGIS dostaje na "tych samych" 4GB pamięci znacznego kopa
- ten sam wydruk na winXP otwiera się dłuugo, na win7 prawie natychmiast.
PS. zdaję sobie sprawę z GRASS QGIS forum / Desktop GIS / Quantum GIS / Zgłoszenia błędów, czyli trzeba nam ochotników,
ale za cienki jestem na zrozumiałe pisania w lengłydżu :o)
pamięć: 4GB RAM
QuantumGIS: 1.7.0
Przy włączonej ramce dookoła legendy pojawia się coś takiego:
Po odznaczeniu 'rysuj ramkę' legenda wygląda ok.
Efekt powtarzalny, pojawia się zarówno przy drukowaniu "wprost" na drukarkę, jak i przy eksportuj jako obraz.
Inne zauważone - do głębszego prześledzenia:
'Eksportuj jako obraz' do pliku PNG (zdefiniowany papier od A2 w górę)
oraz 'eksportuj jako PDF' potrafi wywalić cały program w kosmos,
do JPG działa poprawnie.
PDFy generowane przez QuantumGIS wyglądają "dziwnie".
Przy odświeżaniu wygenerowanego PDFa z mapy hybrydowej
(wektory na podkładzie rastra) widać np. dziwną szarą warstwę
okrywającą całego PDFa, dopiero po niej pojawiają się kolejne elementy.
Obserwacja ogólna: pod win7 64bit QuantumGIS dostaje na "tych samych" 4GB pamięci znacznego kopa
- ten sam wydruk na winXP otwiera się dłuugo, na win7 prawie natychmiast.
PS. zdaję sobie sprawę z GRASS QGIS forum / Desktop GIS / Quantum GIS / Zgłoszenia błędów, czyli trzeba nam ochotników,
ale za cienki jestem na zrozumiałe pisania w lengłydżu :o)