Mam warstwę z bardzo rozbudowanymi atrybutami, którą serwuję przez WFS z geoservera. Wszystko świetnie działa do momentu edycji tej warstwy w QGIS lub zapisu do pliku SHP. Pola tabeli atrybutów z automatu przycinają się do długości 80 znaków. Reszta znaków ginie gdzieś w odmętach internetu.
Czy ktoś z Was spotkał się z tym problemem?
Czy to kwestia ustawień geoservera, protokołu WFS, czy QGIS?
Magiczna liczba 80 jest mi znana skądinąd. QGIS przycina do niej pola, których długość nie jest mu podana na tacy.
Przydarzyło mi się to przy siakimś imporcie luźnej tabeli, która nie miała towarzystwa w postaci pliku z deklaracją długości pól. Po złączeniu z warstwą shp miałam jeszcze wszystkie dane, natomiast po eksporcie złączenia już tylko 80 pierwszych znaków z pola. Lekarstwem było stworzenie rzeczonego pliku.
hth
Dołączę się do zapytania, co prawda temat inny ale także powiązany z polami w tabeli.
Mam gotowy plik SHP, który umożliwia wpisanie danych do większości kolumn, ale o dziwo w kolumnie, w której ma się znajdować data po jej wpisaniu i zapisaniu zmian, data znika (nie jest nigdzie zapisana).
Może ktoś się spotkał z czymś podobnym?
Poadrawiam
A jakiego rodzaju jest to pole? Może jest to pole liczbowe, a datę wstawiasz w formacie tekstowym, np. 2012-01-01.
Ja myślę, że kolumna jest w formacie 'date', stworzona w jednym programie i źle interpretowana w innym - różnie z tym bywa. Najlepiej, oprócz 'date', wstawiać też kolumnę z liczbami całkowitymi lub tekstem i datą zapisaną np. 27122011.
Właśnie pole ma format "date" i najprawdopodobniej plik został zrobiony w ArcGIS.
Zastanawiałem się czy nie jest tam zadany jakiś konkretny format daty, ale po kilku próbach odpuściłem. Może ArcGIS ma jakiś swój standaradowy format?
K2000 jeśli masz rację to chyba po prostu podeślę SHP komuś z ArcGIS-em żeby zmienił ten format na tekstowy i będzie z głowy.