(24-01-2011, 12:44)robert napisał(a): Witaj alicja.
QGIS jest świetnym narzędziem na początkowym i końcowym etapie przygotowania map zagrożenia powodziowego. Ale największym problemem jest środek, czyli samo modelowanie hydrologiczne i hydrauliczne. Na dzień dzisiejszy nie ma gotowego kompletu wtyczek QGIS do zrobienia tego od a do z, ale mam nadzieję że za jakiś czas taki pakiet stworzymy. Generalnie to temat ciekawy i bardzo przyszłościowy.
To o czym piszę dotyczy oczywiście prawdziwych map zagrożenia powodziowego. Porządne wykonanie takiej analizy jest dużo trudniejszym zadaniem niż wydaje się większości osób i bynajmniej nie wystarczy do tego sama znajomość ukształtowania terenu. Jeśli więc masz już policzone w przekrojach obliczeniowych rzędne zwierciadła wody, możesz próbować wyznaczyć zasięgi stref. Wszystko zależy od danych jakimi dysponujesz. Inaczej robi się to z numerycznym modelem terenu, a inaczej np. z mapami topograficznymi.
Jakimi danymi i materiałami dysponujesz? To najważniejsze pytanie.
Wiem, że stworzenie takiej mapy to trudna sprawa, ponieważ należy uwzględnić wiele rzeczy środowiska naturalnego i uwarunkowania hydrograficzne więc to bardziej zadanie dla hydrografa. Posiadam rzeźbę terenu oraz numeryczny model terenu, nie mam natomiast rzędnych zwierciadła wody. Nie wiem czy na tym etapie jestem w stanie wykonać taką mapę żeby była ona po części wiarygodna.