Duże wdrożenie

[sebaq]

Czyli rozumiem, że przyjąłeś takie rozwiązanie. Wektory w bazie postgis a rastry na serwerze plików. Ciekawi mnie jak po LANie to śmiga. U mnie mam około 600 rastrów (mapy zasadnicze 1:500) z zewnętrznymi piramidami. Nie próbowałem umieszczać tego na serwerze tylko każdemu użytkownikowi zgrałem na dysk lokalny (rzadko się one zmieniają - jedynie nowe dochodzą). Więc jeżeli twierdzisz, że prędkość wczytywania rastrów jest zadowalająca to będę musiał spróbować. Ze względu na ilość rastrów myślałem o stworzeniu VRT aczkolwiek nie umiem sobie poradzić z jednym. Mianowicie moje mapy zasadnicze są w układach 42 i 65 (część miasta pokrywa jeden układ a część drugi - niestety nie ma tutaj żadnej ciągłości, jedna dzielnica w 42 tuż obok w 65 itp.). Pracuje w układzie 65 dla strefy 4 a rastry 42 są przetransformowane do 65. Powoduje to, iż przy tworzeniu VRT dla samych map 42 miejsca "puste" wypełnia się czarnym tłem. Chciałbym aby te brakujące sekcje były ... a w zasadzie ich nie było. Fajnie mieć w jednej warstwie 400 rastrów 42 ale to wypełnienie przesłania miejsca gdzie są mapy 65. A przeźroczystość wiele tu nie pomaga. Wydaje mi się więc, że VRT czy "mozaika" fajnie działa na rastrach pomiędzy którymi zachowana jest ciągłość. Chciałbym mieć VRT dla "porozrzucanych" rastrów 42 tak żeby nie przysłaniały zachodzących na nie rastrów 65. Można by te wszystkie rastry wrzucić do jednego worka i dla wszystkich zrobić VRT ale ze względu że 42 i 65 nachodzą na siebie utraciłbym część danych. Jeżeli ktoś rozumie problem bądź zna rozwiązanie (na pewno jest bajczenie proste) to proszę o info. Poza tym potwierdzam, że wektory z bazy chodzą bardzo szybko. W naszym przypadku jest to kilkadziesiąt tysięcy obiektów na różnych warstwach i na pewno lepiej to działa niż z pliku shp.
Pozdrawiam.