Zacznijmy od sprawy podstawowej: mapy Google to nie są ogólnodostępne warstwy tematyczne! Są częścią pakietu usług Google i absolutnie nie są przeznaczone do jakiegokolwiek użytku poza nimi, dlatego prędzej piekło zamarznie, niż będą udostępnione przez WMS
Google mają bardzo restrykcyjną licencję, kafle map można tylko oglądać "przez szybkę" poprzez ich API. Tak właśnie działa wtyczka OpenLayers, wstawiając jako jedną z warstw przeglądarkę www wyświetlającą GoogleMaps. Obraz mapy możesz zapisać albo wydrukować - ale oczywiście jest to niezgodne z licencją. Techniczna możliwość bezpośredniego wczytania kafli oczywiście zawsze istnieje; nie będzie to WMS, ale TMS ze wszystkimi jego ograniczeniami (np. sztywny szereg skalowy). Na końcu strony
http://www.gdal.org/frmt_wms.html jest załączony pliczek xml z definicją dostępu do danych Googli. Można go pobrać i do QGISa wczytać tak samo, jak plik rastrowy. Czy również ArcGIS przez GDALa go łyknie, nie wiem. Jest to oczywiście nielegalne i całkowicie sprzeczne z funkcją tego produktu.
Dlatego tam, gdzie się da, użyłbym jednak jakichś przyjaźniejszych danych - choćby z OpenStreetMap, które można pobrać w wektorze, ewentualnie uzupełnić braki i dowolnie ostylować. Gorzej z ortofotomapą, czy choćby zdjęciami lotniczymi, bo każde będą płatne...