Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
szkolenia z Grassa
02-06-2010, 13:38,
#6
RE: szkolenia z Grassa
Produkty komercyjne, np. od ESRI i MapInfo są bardziej intuicyjne i posiadają zazwyczaj bardziej rozbudowaną funkcjonalność, zebraną w jednym programie (aplikacji). W darmowym odpowiedniku takiego softu nie ma takiej funkcjonalności, a jego siła polega na znakomitej współpracy z innymi aplikacjami z tej branży, co niewątpliwie podnosi wspomnianą funkcjonalność.
Jako student (a właściwie świeżo upieczony absolwent Smile mogę śmiało powiedzieć, że jeżeli naukowcy mieli by pieniądze na kupienie (nie tylko na jedno stanowiskoSmile np. ArcInfo z rozszerzeniami, przy licencji pozwalającej na zastosowania komercyjne, wtedy Grass byłby bez szans. Jednak nie można generalizować i oczywiście są tacy (np. Pawel), którzy chcą darmowe oprogramowanie rozwijać (chwała im za to!!). Rzeczy, które można szybciej i łatwiej zrobić za pomocą Grassa jest niewiele...a właściwie zawróćmy lepiej z tej ścieżki, jest ktoś bowiem kto zna na wylot np ArcGIS i Grassa i może porównać oba pod każdym względem? Przecież w ArcG też można skrypty pisać, konsola Pythona jest. Arc też współpracuje z WMSami.
Tak więc pytanie: dlaczego Grass?
Odpowiedź: Bo nic nie kosztuje!! Smile To jest główny powód. Większość wymienionych przez Was zalet Grassa posiadają też jego komercyjni odpowiednicy.
Odoakr, pisząc o specjalistach GIS używających Grassa, z pewnością nie miał na myśli że chcemy GISu uczyć ludzi z ulicy. Jednak musimy sobie uświadomić, że Pani Krysia z urzędu (np. z działu socjalnego), jak zaparzy kawę, też będzie musiała się nauczyć paru analiz przestrzennych, które są przydatne w jej pracy (np. będzie musiała opracować przestrzenne rozmieszczenie bezrobotnych aby zobaczyć które dzielnice miasta są tym problemem najbardziej dotknięte). No i jak ona biedna spojrzy na Grassa to się tą kawą poparzy! A z drugiej strony ma ArcGIS (przepraszam, że się tylko jego uczepiłem), który jest przyjazny z wyglądu, jego obsługa niezwykle intuicyjna (ten aspekt ma uzasadnienie tylko w momencie zapoznawania się z programem, później jak się wszystkiego nauczymy co nam potrzebne to wchodzi rutyna). Oczywiście Pani Krycha nie pojmie ArcGis jak tylko spojrzy na interfejs ale tą biedną kobiecinę można tego nauczyć wysyłając ją na szkolenie (drogie!! ale skuteczne i szybkie.). Ktoś może powiedzieć: no tak ale Krystyna jest od socjalnego, dlaczego ona ma robić takie rzeczy, a nie specjalista GIS?? Taką osoby proszę o zwrócenie się z tym pytaniem do wielu instytucji, szczególnie publicznych, które tną koszty (nie chcą otwierać kolejnego stanowiska) i nie rozumieją co to GIS i uważają go za zbędny (niestety są jeszcze takie instytucje). Ja jako absolwent zaczynam to odczuwać.


Wiadomości w tym wątku
szkolenia z Grassa - przez wojsa - 24-05-2010, 09:50
RE: szkolenia z Grassa - przez Pawel - 25-05-2010, 19:41
RE: szkolenia z Grassa - przez robert - 27-05-2010, 23:09
RE: szkolenia z Grassa - przez Odoakr - 02-06-2010, 10:28
RE: szkolenia z Grassa - przez Pawel - 02-06-2010, 11:20
RE: szkolenia z Grassa - przez Gil-galad - 02-06-2010, 13:38
RE: szkolenia z Grassa - przez Pawel - 02-06-2010, 16:24
RE: szkolenia z Grassa - przez borys - 02-06-2010, 19:56
RE: szkolenia z Grassa - przez Odoakr - 07-06-2010, 12:38
RE: szkolenia z Grassa - przez Pawel - 14-06-2010, 13:27
RE: szkolenia z Grassa - przez wojsa - 23-07-2010, 07:48
RE: szkolenia z Grassa - przez borys - 04-10-2010, 15:46
RE: szkolenia z Grassa - przez Pawel - 04-03-2011, 21:54

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Import pliku .asc do Grassa. pikobello 0 7 768 29-03-2017, 10:21
Ostatni post: pikobello

Skocz do: